www.marinatown.fora.pl

Violeta Hurtado

Jak ktos by chciał to proszę bardzo.

P.S.

Będę wasze posty edytował i czerwona czcionka pisala.

Aniolek16

Marina:

Czy potrafisz się opiekować trzema małpkami ?

Tak, zapraszam do mojego domu...

otworzyła drzwi i się wyłamały

Oj przepraszam.

łapie Marinę za barki i ciągnie ją

Chodźmy do sadu. Ok?

Mr. Sanders

Lucia

Ferch urodził i mnie porzucił :/ Przydasz się Very Happy

Ok

Aniolek16

Marina:

Wypchaj się, ze swoim sadem i swoją opieką.. :F Może jestem mutantem, ale nie wierzę w te brednie, typu magiczny sad.. Rolling Eyes

Nie pomaga w niczym! ucieka.

Violeta Hurtado

Laura

Brednią jesteś Ty Very Happy

Zazdrościsz mi, gdyż mogę stać się gwiazdą, boginią itp.

Aniolek16

Marina:

Buehehehe. Jestem realistką.. Nie ma czego zazdrościć ludziom o chorym umyśle ;]

Violeta Hurtado

Laura

A ja?!

Jestem magistką.

Aniolek16

Alberta:

Jak dobrze żyć w krainie marzeń..

Violeta Hurtado

Laura

mówi kiwając głową

Alberto, Ty jesteś moją przyjaciółką, wiedz, że nie chcę Ci nic złego robić.
Nie chcę się z Tobą kłócić.

Moje jedno najskrytsze marzenie, aby wrócił Ricardo :* <33
Kocham go całym sercem...

Aniolek16

Alberta:

Cóż za zmienność uczuć. Kilka dni temu miałaś ochotę na mojego drugiego syna Eliasa..
Wierz mi, że i ja nie chcę się z Tobą kłócić.. Ale.. To co się z Tobą dzieje, nie mieści mi się w głowie mimo iż mam świadomość że nie masz nad tym władzy.. Dla mnie to jest chore - tyle.